Eluveitie – Evocation II Pantheon – Folkmetalowiec zaskoczony
W języku angielskim istnieje pojęcie „hype”, które można przetłumaczyć jako „szum”, „nakręcanie się” albo „gorączka oczekiwania”. Jego dobrą miarą jest aktywność fanów w mediach społecznościowych, na przykład na blogach. Gdy po opublikowaniu jednego utworu z płyty połowa internetu sika po nogach z zachwytu, znaczy to, że hype’u jest sporo. Wiem co mówię, sam ten hype współtworzyłem, rozgrzany do czerwoności teledyskami do „Epony” oraz „Lvgvs”. U samego źródła Zespół przed wydaniem tego krążka przeszedł spore zmiany osobowe, spośród których największą było odejście grającej na lirze korbowej oraz śpiewającej Anny Murphy. Zastąpiły ją, ramię w ramię, Michalina Malisz na lirze korbowej oraz Fabienne Erni na wokalu. W tak zmienionym składzie zespół rzucił się na nagrywanie płyty Evocation II. Odważnie, wręcz szaleńczo – Evocation I było świetnym albumem o unikatowym klimacie piękna podszytego grozą. Już sam wstęp zapowiadał, że „ „nie będzie to łamanie kości ani rozdzieranie...