Mystic Plains – darmowy przegląd folk metalu
W zeszłym tygodniu umieściłem na
fanpage bloga link do płyty Mystic Plains, która można pobrać za
darmo.
Folk metal do niedawna był niszą
głęboką i silnie zasypaną igliwiem. Ludzie tak naprawdę nie
lubią eksperymentowania i jak już znajdą coś, co im podeszło,
raczej rozglądają się za podobną treścią, a nie za nowościami.
I dlatego, od czasów Skyclad, folk
metal sobie grzecznie siedział w niszy. Aż do momentu, w którym
spopularyzowało go Eluveitie. Wiem, że było wiele zespołów przed
nimi, ale to od nich rozpoczął się szał na ten gatunek.
Przegląd współczesności
Jak każdy popularny gatunek, folk
metal zaczął się dzielić na dziesiątki odłamów, co było o
tyle proste, że każdy zespół może się odwoływać do innej
kultury lub innego nurtu w ramach swojego kręgu. Można łączyć
stylistykę z łagodniejszymi brzmieniami lub brzmieć jak Burzum.
Można tak na prawdę wszystko i cały czas będzie to folk metal.
Chcesz coś z innej beczki? Przeczytaj jak napisać opowiadanie
Składanka prezentuje przegląd niemal
wszystkich tych stylów i podgatunków. Znajdą się na niej kawałki,
które brzmią rodem z norweskiego lasu w którym siedzi Varg Vikernes, bajkowej łączki z pląsającymi, półnagimi elfkami (Omnia - Alive!) czy z knajpy, gdzie trzy trolle postanowiły urżnąć się spirytusem (Troll Bends Fir)
Próżno szukać na krążku takich potęg jak Eluveitie czy Wardruna. Nie są to jednak zespoły kompletnie anonimowe - Drakum czy wspomniany Troll Bends Fir zdobyły już renomę w swojej klasie.
To nie jest zestawienie najlepszych. To różnorodne zestawienie bardzo obiecujących.
Dzięki tej płycie po pierwsze pozna kilka zespołów, których nie znają najbardziej ortodoksyjni hipsterzy, a po drugie będzie mógł ustalić kierunek, w którym chce kontynuować poszukiwania. Oraz uniknie żenujących kłótni, czy dany zespół to power metal, czy black metal, czy folk metal.
Próżno szukać na krążku takich potęg jak Eluveitie czy Wardruna. Nie są to jednak zespoły kompletnie anonimowe - Drakum czy wspomniany Troll Bends Fir zdobyły już renomę w swojej klasie.
To nie jest zestawienie najlepszych. To różnorodne zestawienie bardzo obiecujących.
Dla kogo?
Płytę polecę komuś, że tak powiem, średnio zaawansowanemu. Człowiekowi, który ma już za sobą pierwszy kontakt i zachwyt folk metalem. Napatoczył się na Korpiklaani lub Eluveitie, poskakał do Alestormu i czuje, że chce więcej. Więcej i inaczej.Dzięki tej płycie po pierwsze pozna kilka zespołów, których nie znają najbardziej ortodoksyjni hipsterzy, a po drugie będzie mógł ustalić kierunek, w którym chce kontynuować poszukiwania. Oraz uniknie żenujących kłótni, czy dany zespół to power metal, czy black metal, czy folk metal.
Słowem - poszerzy horyzonty. A o to przecież chodzi.
Płytę można ściągnąć z Internetu legalnie i za darmo, co zaanonsowałem na swoim Facebooku, gdzie po odbiór krążka serdecznie zapraszam.
Post użytkownika Folkmetalowiec.
Komentarze
Prześlij komentarz