Dlaczego obśmiałem Kompanię Piwowarską
Hejtować jest łatwo i zawsze to
chętnie robię. Gorzej, gdy trzeba zaproponować coś lepszego.
Dlatego zacząłem się zastanawiać w
jaki sposób należałoby napisać informację o Peroni Nastro
Azzurro. Przeciętnym lagerze, który miał się stać Guccim piw w
Polsce
Przekaz, jaki Kompania Piwowarska
chciała zawrzeć w swoim komunikacie prasowym Selektywna Ofensywa można sprowadzić do:
Piwo jest drogie i chcemy, by stało się lanserskie. Dlatego będziemy je sprzedawali tylko do sklepów i klubów, gdzie są ludzie z dużą kasą. Liczymy na zbudowanie skojarzeń.
Tę, skądinąd
przykrą dla ogółu ludzkości informację należy odpowiednio
opakować, tak, aby:
- Media nie wyrzuciły tego od razu do kosza.
- Media, po przeczytaniu ze zrozumieniem, napisały o firmie coś dobrego.
Tytuł prasowy w
Fakcie „Kompania Piwowarska cię nie chce, Nowaku!” albo „Dla
bogatych piwo, dla biednych pomyje” nie jest tym, o czym marzy
PRowiec firmy..
Przeczytaj mój hejt na marketing Peroni Nastro Azzurro
Produkt, panie!
Dlatego warto jest
skonstruować przekaz tak, aby dziennikarz po przeczytaniu wiedział,
że piwo jest kierowane do elity z jakiegoś konkretnego powodu. A
nie tylko dlatego, że jest drogie.
Następnie trzeba
ten powód podać, podkreślić wężykiem i napisać dużymi
literami, by dziennikarz był przekonany, że faktycznie, produkt
elitarny i przełomowy dla rynku.
A jaki to jest
produkt? To przeciętny lager. No i tu zaczyna się problem.
Chcesz lepszy lager? Przeczytaj o Stary Melnik iz Bochonka
Kontekst is the king
Piwo jest z Włoch.
A w powszechnej świadomości piwo to Niemcy, Belgia, Czechy,
Słowacja, Irlandia i Wielka Brytania. Może jeszcze coś, co akurat
mi do głowy nie przychodzi. Ale takie kraje jak Włochy, Grecja,
Hiszpania czy nawet Węgry, kojarzą się z winem.
Dlatego chociaż
kilka słów na temat tradycji piwowarskiej z tego kraju byłoby
ciekawych. Dlaczego piwo z Włoch? Czy włoskie piwa mają w sobie
coś specyficznego, na przykład są bardziej goryczkowe? A może
właśnie łagodniejsze? Dlaczego?
Wystarczyło kilka
sekund z Google i Wikipedią, bez znajomości włoskiego, aby znaleźć
informację, że:
Chcesz coś dobrego z włoch? Posłuchaj Krampusa, folk metalu o ekologicznym przekazie!
Browar Peroni
został założony w XIX wieku, czyli ma tradycję. A tradycja w
piwowarstwie to nie byle co – to nie jest Samsung, który musi
pokazać, że jego produkty to najnowsze technologie. Wręcz
przeciwnie. Im browar starszy, tym lepiej. Tej informacji zabrakło.
Nastro Azzurro
oznacza „Błękitna wstęga”. To odznaczenie, które otrzymują
statki, które najszybciej przepływają Atlantyk. Piwo zostało tak
nazwane w 1933, gdy liniowiec SS Rex pobił rekord. Marka sponsoruje
także zespoły wyścigowe, które wygrywają. Tego też nie
napisano.
Chcesz przeczytać coś, czego nie hejtuję? Przeczytaj co sądzę o Sezonie Burz Sapkowskiego.
Referencje!
Napisałem, że
żłopanie piwa kojarzy się między innymi z Wielką Brytanią.
Peroni Nastro Azzurro to jedno z najpopularniejszych tam piw,
konkretnie trzynaste.
Wiadomo, że takie piwo nie wygra z budżetową masówką pokroju naszego Królewskiego, choćby z powodu wyższej ceny. Trudno też mu będzie pokonać piwa smakowe i owocowe, które łatwiej „wchodzą do gardła” ludziom, którzy za piwem mniej przepadają. Nie mam dokładnych danych (Kompania Piwowarska, jako część koncernu SabMiller ma), jak popularne i w jakim segmencie są tam piwa.
Wiadomo, że takie piwo nie wygra z budżetową masówką pokroju naszego Królewskiego, choćby z powodu wyższej ceny. Trudno też mu będzie pokonać piwa smakowe i owocowe, które łatwiej „wchodzą do gardła” ludziom, którzy za piwem mniej przepadają. Nie mam dokładnych danych (Kompania Piwowarska, jako część koncernu SabMiller ma), jak popularne i w jakim segmencie są tam piwa.
Lubisz piwa owocowe? Przeczytaj co sądzę o Wiśni w piwie
Ale myślę, że
spokojnie można napisać coś w stylu „drugie najpopularniejsze piwo premium w
Wielkiej Brytanii”. A w samych Włoszech? Czy przypadkiem ktoś
nam, wiślanom, nie próbuje wcisnąć ichniego Janosika jako piwa
premium? Z informacji to nie wynika
Przydatność, głupcze!
Problem z
informacją prasową polega na tym, że musi być przydatna.
Porównywanie piwa do jakichś damskich fatałaszków od Armaniego
czy Prady nic nie wniosło. To był zlepek samozachwytów, które
raczej nikomu się nie przydały, poza firmą, która beztrosko
wrzuciła to na stronę, przekonana, jaka jest ą i ę.
Komentarze
Prześlij komentarz